Archiwum lipiec 2004, strona 3


lip 15 2004 Coś
Komentarze: 5

Szczerość. Możnaby rzec: cholernie praktyczna rzecz. Ale nie chce mi się już o niej szerzej pisać. Ganianie przez las po nieznanym szlaku męczy.
Jak ktoś lubi punka albo jakąś mocniejszą muzę to wpadajcie na radyjko, które mam w linkach (ulicznik). Reklamuję, bo znajomy puszcza kul kawałki i czytał przed chwilą moje bezsensowne pozdrowienia. Sympatycznie mi.
Kuba, przez Ciebie widzę autokary! Jak siedzę na tej górce, gdzie jest pomnik Hasiora, to co chwilę jakieś fajne jeżdżą...
A Ciebie, Bratnia Duszo, pozdrawiam gorąco :)

Pisać i pisać byle co, aż umęczę ostatniego komentującego?!

slonecznik : :
lip 10 2004 Dla zmysłów
Komentarze: 13

Nie ma to jak zajebiste doznania, niesamowita muzyka, taniec, ciała, światła, obrazy...dla jakiegoś takiego 'zmysłowca' jak ja - to odlot kilka stóp nad ziemię. Poza tym poszłam wreszcie do fryca. W ogóle mnie roznosi. Za 11 godzin zlot motorów niedaleko stąd. Może się uda... Przydałoby się teraz jeszcze jakieś dobrze przyprawione żarełko i kadzidełko...Taaak, moja egoistyczna duszyczka stwierdza, że warto się męczyć w tym cholernym życiu dla takich właśnie chwil. Pomijając fakt, że powyższa notka to znowu coś  o mnie, dziękuję za uwagę, dobranoc.

PS. Notka sprowokowana m.in. przez - OpenTaniec.

slonecznik : :