Archiwum 31 grudnia 2004


gru 31 2004 Bez tytułu
Komentarze: 4

90% populacji szaleje przed Sylwkiem. Bo kazdy chce dobrze zaczac. Po tym jak notorycznie zaczynam wszystko od nowa to juz nawet ten rok do przodu nie jest straszny. Poza tym nastapil postep, gdy wstalam (skoro swit) o 13 nie chcialo mi sie nic - a to bylo takie pelnowymiarowe nic, kiedy wszystko co przychodzi na mysl od razu zostaje wrzucone do szufladki z "bezsens" i "glupie". Ogolna diagnoza - pasjent bedzie zyl, stwierdzono obecnosc mysli o "The Butterfly Effect", ubraniu sie, wieczorze sylwestrowym. A teraz to pacjent musi nawet isc wyschnac.

Zeby nowy byl o niebo lepszy niz stary ;) Kolejna dawka wirtualnych buziakow Kochani ;*

Zadnego podsumowania, zadnych postanowien. Tylko uwazajcie na salwe honorowa z kapYszonow :*

 

 

slonecznik : :