Archiwum październik 2004, strona 10


paź 01 2004 Wspominki...
Komentarze: 15
Dzisiaj moj autorytet, moj image, moja duma i reszta honoru legna w gruzach. Ich miejsce dozywotnio zajmie wstyd. Dzisiaj wszyscy zobacza mnie lysa i do tego z golym tylkiem...
Kazdy przynosi swoje zdjecia z dziecinstwa. I bez tego jednego nie moze sie obejsc. Pierwsze zdjecie mojej wspanialej osoby. Mam na nim miesiac.

Pazdziernik. Hyyym...Studenci rozpoczeli rok...a wraz z nimi moja "prawie, ze siostra" zwiala z Koszalina do Gdanska. A do mnie nie dociera, ze wszystko juz minelo. Kazdy pojedzie w swoja strone...i juz nigdy nie bedziemy sie bawic w podchody, chowac na klatce schodowej z ktorej pogoni nas pijak. Ani grac w pilke na bramie wjazdowej z naprzeciwka. Ani rozwiazywac tajemnic istnienia do poznych godzin na betonowych belkach (i uciekac gdy cos zaszelesci w pobliskich krzakach). Ani robic cukierni z piaskownicy. Ani...tyle tego bylo :) A pozniej np. "mala Ania" zostala "szatanem". Wspomnienia :P
slonecznik : :