Archiwum październik 2006, strona 1


paź 10 2006 Bez tytułu
Komentarze: 10

Szaleństwo feng shui. Rodzicielka się naczytała, łaziła z siatką Bagua i przestawiała wczoraj meble, przeklinając i grożąc mi śmiercią (ach ta pozytywna energia). Jak do tej pory zwisało mi to, że w Strefie Małżeństwa nie mogą znajdować się ostre przedmioty (swoją drogą moja rodzicielka - rozwódka trzymała tam siekierę). Ale teraz poważnie się zastanawiam czy trzymanie kolekcji butelek po winie w Strefie Bogactwa to dobry pomysł :>

Szefie, dobrze, że psychiatra jest darmowy, sprawdzę ;)


PS. Jeśli ogolę głowę na łyso i zacznę chodzić na zajęcia w pomarańczowym szlafroku - proszę dobić.
slonecznik : :
paź 05 2006 Dzień 4
Komentarze: 13

Jak opisać pierwsze dni studiów bez machania łapami, robienia min i powtarzania podejrzanych dźwięków z fonetyki?

Podejrzane dźwięki z fonetyki - np wdychanie powietrza, gdy język trzymało się jak podczas mówienia litery L... żeby sprawdzić jak zimne powietrze rozchodzi się po bokach języka.

A w głowie pojawiało się wtedy pytanie 'co ja tu robię?'

Ceny książek to nieporozumienie! Nie dość, że zwariuję przez te dziwne ćwiczenia z mówienia to jeszcze zbankrutuje i nie będę miała za co iść do psychiatry...

slonecznik : :