Archiwum październik 2004, strona 3


paź 22 2004 ...
Komentarze: 11
Koszmary senne. Pobudka. Do ostatniej chwili analizowalam za i przeciw pojscia do szkoly. Poszlam. Na WOKu dowiedzialam sie, ze mam makijaz w stylu lat 60., to jest mocno podkreslone oczy i blade usta. Uch, ach. Nie posiadam sie ze szczescia. Na wfie z kolei dowiedzialam sie o sobie, ze jestem tchorzem i nieudacznikiem. Nie wiem juz jak to ze mna jest! Woze sie pojazdami powyzej 200 na godzinke,(z reszta co niektorzy naczytali sie juz moich sprawozdan ze zlotow), w przyszlym roku podbijam motolotnie... a na szalonym wychowaniu fizycznym jest ze mnie mniej niz zero. W trybie natychmiastowym polecialam sie znieczulic (sweets). Na geografii - ubaw, zdesperowany kolega przede mna, tak jak ja piszacy kartkowke, dlugopis Adama i wreszcie...dzwonek na weekend. Boskie piatkowe popoludnie, nic sie nie chce. Pojde na troche do znajomkow, pozniej zaszyje sie w domu z ksiazka. Nastroj z poprzedniej notki jest nadal aktualny.

A jednak wieczór byl lepszy niz sie zapowiadal ;) Buziak, milego weekendu.
slonecznik : :
paź 21 2004 ...
Komentarze: 8
Moge sobie zniknac na chwile? Miec przerwe w zyciorysie a pozniej obudzic sie i niczym nie martwic? Nie byc soba, nie byc tu i nic kompletnie nie czuc. Nie marzyc, nie snic, nie chciec niczego, czego nie bede miala. Nie czekac na nikogo i na nic.
Byloby milo odpoczac od siebie.
slonecznik : :