Moge sobie zniknac na chwile? Miec przerwe w zyciorysie a pozniej obudzic sie i niczym nie martwic? Nie byc soba, nie byc tu i nic kompletnie nie czuc. Nie marzyc, nie snic, nie chciec niczego, czego nie bede miala. Nie czekac na nikogo i na nic.
Byloby milo odpoczac od siebie.
Dodaj komentarz