Komentarze: 10
Nie lubię, gdy Ona się tak żali. Przychodzą jej znajome a Ona od nowa zaczyna tę samą historię, papierosek, jeden za drugim. I znów slyszę jak to nam jest źle i tak dalej i tak dalej. A babsztyle żalują, wspólczują, może poprawiają sobie humorek, że są omijane przez takie niespodzianki losu, kto je tam wie. Aż mam potrzebę żeby pójść do kuchni, zaśmiać się im wszystkim w twarz i zapytać Jej "Po cholerę gadasz takie bzdury? Niech się dzieje co chce, a ja i tak będę najszczęśliwsza na świecie!!!". Wiem, że sporo przeszla, rozumiem, ale trzeba żyć dalej, a nie analizować. Nooo, zmienily temat...Uśmiech!!! i dobranoc i weekend już lada momencik (:
PS. Gouomp, szykuj aparat i coś do ogluszenia, musimy zrobić Maskotce Ciemności uczesanie na cebulkę & kolorowe frotki (niestety nie dreadzika ;( ). Bez dyskusji (: Aha, masz nie bić Hipisa, bo zly dotyk boli przez cale życie!!!!!!!!!!!
PPS. Myszka, która urodziła się z dwóch komórek jajowych. Seksmisja - faceci nie będą potrzebni? :P Łeeee... :))