Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08
|
09
|
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
Najnowsze wpisy, strona 81
\\\Ostatniej nocy poprosiłem mojego Anioła,
żeby się Tobą opiekował.
Ale on wrócił szybko.
"Dlaczego?" spytałem.
Usmiechnał się i odpowiedział:
"Jeden Anioł nie potrzebuje opieki drugiego..."///
Czy napisac cos jeszcze... Pozniej, w koncu nic na sile.
Rano, kiedy ledwo wstalam (tak mi sie dobrze spalo!) nic nie zapowiadalo tego, ze bede latac z busola po parku (PO) a na wfie cwiczyc kroki niemal baletowe (rownowaznia...kto to wymyslil...) i tanczyc polke (bez komentarza). Bylam nawet na koceniu klas pierwszych (klasa 1 jezykowa idzie w nasze slady - wszysciutko olewali). Ubaw z facetow poprzebieranych za dziewczynki. Te owlosione konczyny spod podkolanowek, chusteczki na klatce piersiowej i bardzo gustowne wiejskie spodnice...smiech po prostu. A teraz odpalam ostatnie kawalki AIC i biegne do stowarzyszenia ludzi leniwych. Dodatkowo obejde Koszalinek wzdluz i wroce rozkoszowac sie weekendem. Zadnych filozoficznych wywodow w piatek wieczor.
"Sunshine...Sweet love my laboir...Don't mind, I don't care no more..."