Najnowsze wpisy, strona 74


paź 30 2004 [is currently sleepy]
Komentarze: 10

Ale sobie na rower pojechalam! Uah! Leje i ni dy rydy kurde a juz mi sie tak chce porzadnych zakwasow dostac! Sadomaso (mialo nie byc juz nic dirty). Poza tym obudzilam sie po 9 rano! Nie wiem co to mialo byc ale to nie bylo smieszne, ze juz nie moglam zasnac. Qr...

Mam ochote rozmazac po scianach kogos, kto nie widzial umierajacego stworzenia a rzuca tekst typu "Idz i uspij psa. Zostaw go tam, nie musisz przy tym byc". Po raz drugi qr... Na poczatku to mnie te teksty jeszcze nie wpienialy. Ale teraz to mnie szlag trafia i to ostro. Skoro to nie boli, a pies tego nie czuje to dlaczego jeden wyl przez 20 minut po tym jak dostal zastrzyk? Samemu skazalo sie na smierc - jakie to uczucie? I co? Mam zaniesc Rudego, zostawic i zdychaj sobie psie, byles kolo mnie cale zycie, a teraz wymijam sie tym, ze cierpisz, bo jestes problemem z tymi swoimi atrybutami starosci. Ukrocic bol... ? Ja tego nie zrobie a gadajcie sobie co chcecie. Albo przyjdzcie, zrobcie to sami i stfu.

Ale bardzo lubie moje kuzynki :D

Yhm, no :) Mialam nie dobijac towarzystwa, bo jesien w koncu! I cmentarze!

Cmok :*

Jak przystalo na przykladowego pokojowego czlowieka mam ochote cos zepsuc.

Kolejna flacha poszla. Marchew, jablko i pomarancza.

 

slonecznik : :
paź 29 2004 Ehm... :)
Komentarze: 7

"Twoje oczy zatruwaja mi serducho. Ale i tak moglabym w nie patrzec i patrzec, w nieskonczonosc. To skrzyzowanie zalu, nadziei i szczescia jedyne w swoim rodzaju - to piekno w czystej postaci i nie chce sie go wyrzec, choc boli... Nie chce?
Nie moge? Czy nie chce...?".

No tak, nie chce. Wiec nie trzeba mi wspolczuc. "I own my mind...", wiec zdecydowanie bedzie dobrze :)

Poczatek nie brzmi jakbym miala dobry humor, ale mam. Tak sobie tkwie w tej mieszaninie smiechu, falszu, radosci, smutku... ale czuje sie dobrze, bo melancholia pokazuje mi wrazliwosc, ktorej mi chyba chwilami brakuje (terapia? - juz nie chce byc "dirty"), a te napady smiechu sprawiaja, ze nie czuje sie z tym wszystkim zbyt ciezko. Odpoczelam sobie dzisiaj z ludziskami... i przyjechala moja sister! Swoboda...

 Milych trzech dni luzu :* I nieziemskiego wieczoru na cmentarzu. Ja znow, jak co roku, bede latac poznym wieczorem po najdalszych zakatkach i zapalac znicze tam gdzie ich nie ma.

 

slonecznik : :