Najnowsze wpisy, strona 115


maj 08 2004 ~~~~~~~~~~~~~~
Komentarze: 12

Kolejny zabity przez glupotę ludzką. Waldemar Milewicz :(    !NO WAR!  A oni dalej swoje. Czy czlowieka jest w stanie coś zadowolić?

Beztroski flesz z mojego skromnego żywota, dla oderwania od ludzkich odchyłów, takich jak cholerne zabijanie:
- niebieski lód (kolorki-jęzorki ^^), farbujący!, bylo fajnie,
- kolejny przesąd (jeśli wysypiesz cukier to będziesz się śmiać), już wiem dlaczego cukru ubywa a ja ciągle rechoczę...
- na koniec roku kupię kwiaty babce od fizyki, dala mi tyle powodów do śmiechu :)
- odkrycie: mam slabosc do zdjec J. Deppa przy jednoczesnym sluchaniu Shakespeare Sisters "Stay" ^^,
- graliśmy w grę, gdzie m.in. chowalo się do pudelka różne przedmioty. Ktoś z drugiej grupy mial zgadnac co trzyma, nie zagladajac do pudla. Grupa przeciwna miala więc: Wieżę Hifi (zmieścila sie!), kurz (no co!) oraz martensa Miśka (Marek, który wyciągnąl but ma cieżki uraz na psychice po tym doswiadczeniu...A Jacek zauważyl później, że jeszcze tym butem czuć :>
-nie ma to jak bulki na parze w śmietanie z cukrem = konsumpcja dokonywana o pólnocy,
-dorwalam nowe sloneczniki, są takie...ach :)
-tak oto pisze osoba, która za rok otrzyma dowodzik i wpędzi instruktora jazdy autkiem w stany lękowe po to, aby móc palić gumę na zlotach...Poważny kwiat mlodzieży europejskiej...

 

 
slonecznik : :
maj 06 2004 (:
Komentarze: 12

"(...) Człowiek jest tylko człowiekiem i bez względu na to czy pracuje w śmieciach,czy za biurkiem każdemu należy się ciepłe słowo i jakiś miły komplement. W końcu niczym się nie ryzykuje.Prawda? A żyje się tylko raz,potem się tylko straszy =)" by Myje-Gary.  Po prostu musialam to cudowne coś napisac w notce!   A tak poza tym nic szalenie wyjątkowego się nie dzieje... nie poszlam do szkoly (czy musze dodawać, jak strasznie mi przykro z tego powodu?^^), za oknem jest bardziej niż pięknie, przeszlam fazę początkowego dola, którego dzielnie kopnelam w księżyc. A teraz puszczam mjuzik i idę jak zawsze falszować. Przydaloby się też sprzątnąć, wietrzyć, czyścić, dzialać. Bo się zasiedzę i juz nie powstanę sprzed tego non-stop zawieszającego sie pudla.   (a propos zawieszania kompa, nasz drogi Pooh zawsze ma na to rade :))) "ZLOTA ZASADA NAPRAWIANA KOMPOW DZIALA @LL THE TIME: Wylacz komp. Wyciagni z gniazdka. Drzij sie na komp.  Wlacz komp. Kopni komp. Poklnie, koniecznie uzywajac slowa "chuj" i jest glonc.").   Już mnie nie ma. Jeszcze tylko link :) trochę nie na czasie, ale rozbrajający.   (14:56) Wlasnie szlam sobie pierwszy raz w tym roku boso po trawie w miescu-prawie-publicznym (bo obok jest Szkola Wyzsza i ciagle grupki chodzily). Jednak to nie bylo to, bo trzeba bylo uwazac na psie niespodzianki (najlepsze info dot. koszenia: ide kosic trawe, kwiatki i psie kupy, czy jakos tak, autorstwa Miszcza Adasia).  Z Kuczi doszlysmy do wniosku, ze wygladam na kogos, kto jest zdolny lazic po drzewach (jeszcze rok temu lazilam, a teraz...). A za jakas godzine wybieramy sie na rolki i po lody. Przydalby sie wyklad: Co wypada a co nie... ;)

slonecznik : :