maj 06 2004

(:


Komentarze: 12

"(...) Człowiek jest tylko człowiekiem i bez względu na to czy pracuje w śmieciach,czy za biurkiem każdemu należy się ciepłe słowo i jakiś miły komplement. W końcu niczym się nie ryzykuje.Prawda? A żyje się tylko raz,potem się tylko straszy =)" by Myje-Gary.  Po prostu musialam to cudowne coś napisac w notce!   A tak poza tym nic szalenie wyjątkowego się nie dzieje... nie poszlam do szkoly (czy musze dodawać, jak strasznie mi przykro z tego powodu?^^), za oknem jest bardziej niż pięknie, przeszlam fazę początkowego dola, którego dzielnie kopnelam w księżyc. A teraz puszczam mjuzik i idę jak zawsze falszować. Przydaloby się też sprzątnąć, wietrzyć, czyścić, dzialać. Bo się zasiedzę i juz nie powstanę sprzed tego non-stop zawieszającego sie pudla.   (a propos zawieszania kompa, nasz drogi Pooh zawsze ma na to rade :))) "ZLOTA ZASADA NAPRAWIANA KOMPOW DZIALA @LL THE TIME: Wylacz komp. Wyciagni z gniazdka. Drzij sie na komp.  Wlacz komp. Kopni komp. Poklnie, koniecznie uzywajac slowa "chuj" i jest glonc.").   Już mnie nie ma. Jeszcze tylko link :) trochę nie na czasie, ale rozbrajający.   (14:56) Wlasnie szlam sobie pierwszy raz w tym roku boso po trawie w miescu-prawie-publicznym (bo obok jest Szkola Wyzsza i ciagle grupki chodzily). Jednak to nie bylo to, bo trzeba bylo uwazac na psie niespodzianki (najlepsze info dot. koszenia: ide kosic trawe, kwiatki i psie kupy, czy jakos tak, autorstwa Miszcza Adasia).  Z Kuczi doszlysmy do wniosku, ze wygladam na kogos, kto jest zdolny lazic po drzewach (jeszcze rok temu lazilam, a teraz...). A za jakas godzine wybieramy sie na rolki i po lody. Przydalby sie wyklad: Co wypada a co nie... ;)

slonecznik : :
08 maja 2004, 00:00
Ciekawie Ci sie dzionek zapowiadal. Ja niestety nie uprawiam tak extramalnych sporotow jak chodzenie boso po trawie :P i w dodatku z niespodziankami hehe
Kuba
08 maja 2004, 00:00
Wiesz, ale ta Twa kolezanka to niemila... Zeby tak bezczelnie porownywac Cie do malpy :D No wlasnie. A zawieszanie kompa jest niedobre be be be. Kolezance pisalem i pisalem na gg historyjke taka jedna i jak mialem juz konczyc to zawisl :/ Nie stosowalem metody Puchatka ale i tak jakos dziala ;)
Hooliganka_15
07 maja 2004, 21:10
;)
dzemka
07 maja 2004, 19:21
Prześliczna trawa... Ślicznie zielona. A u mnie dziś pada już od kilku godzin. \"Ciągle pada...\"
Myje-Gary
07 maja 2004, 11:22
Boże,ależ czuję się doceniona i dumna! Osobiście podoba mi się sposób oszczędzania na obuwiu.Tak dreptać po trawce cud miód ultramaryna.Aczkolwiek racja należy wzmożyć wzrok,by nie trafić na coś co chwilkę temu opróżniło jelita.Dobrze,że krów już się nie wyprowadza w miastach.Ty leniuchu maszeruj do szkoły! =)P.
Munka
06 maja 2004, 22:19
dobry sposob z komputerkiem pewnie:)
06 maja 2004, 16:21
nie mam nic przeciwko żebyś mnie dodała do linków hehe ;) a co do tego kompa to mam inną propozycje : nie trzeba az wyłączac z kontaktu...wystarczy stuknąć i troszke niecenzuralnie powydzierać się hehe...naprawde działa (a szczególnie jak walniesz w to cholerne pudło) ;)
06 maja 2004, 15:57
wolno to czego nie wolno
Vilia
06 maja 2004, 15:17
uwielbiam chodzi boso po trawie, a najbardziej kiedy jest rano i czuć rosę......eh, rozmarzyłam sie...
06 maja 2004, 14:50
jejjj..... ja tez nie chce isc do szkoly?... usprawiedliwilabym sie, ze jestem chora na piekna pogode.... ^_^ cmokaski!
06 maja 2004, 13:35
no i jest glonc co nie :P....ale tym razem palnelam piescia a nie noga kopla, wiec nie zrobilam to co mialam zrobic, temu nie dziala ;)......no ale to nie jest sa wagary....tylko \"intelektualny odpoczynek\" wiec niechaj bedzie on glonc :P.......Pozdrowka od Pooha :*
06 maja 2004, 12:32
oj :)

Dodaj komentarz