Archiwum kwiecień 2004, strona 10


kwi 09 2004 Z pola bitwy :)
Komentarze: 5

Powiem tyle: Życzę tyyyyyyyyyyyyyyylu wiader wody w Poniedziałek i wszystkiego, czego Wam jeszcze nikt nie życzył!

Podryw "na Deniego":
-mieć dwa latka,
-ugryźć Ją w ramię,
-pocałować Ją w nos.

Dowód na to, że Wujcio wszystko widzi i wszystko słyszy:
1)Boks.
Wujo"Ale mu przypierdzielił!!!!
"Cioć"^^"
Cioć"To kobieta..."
2)Mutter:"Może Ci flaków zagrzać?
"Wujo"Nie, nie zjem kanapek"
Ja: ^_^

Korzystam z chwili samotności, słucham muzyczki...A tak to albo podziwiam jak Deni śmieje się ze mnie (lub do mnie), zapobiegam wybuchom płaczu (Chłopaki nie płaczą!?) i szukam reklam, które go tak zajmują. Dawno nie było tak, że to program przeszkadza mi w reklamach. Poza tym dzisiaj przymierzyłam się do nauki :) Tyle. Jak będzie więcej czasu to pokomentuję troszkę. Papaty!!!

slonecznik : :
kwi 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 9

Napiszę notkę w dzienniku i przepiszę na bloga. Nie mogę wlączyć kompa, bo Deni zobaczy. Już z resztą rozszczepil kilka interesujących przedmiotów. Niestety ten dwuletni facecik wraz ze swoją familią wyjedzie już w sobotę i będzie pusto. Myślalam, że zostaną na Śmigusa i smutno mi.......Poza tym Kwietniowa mnie denerwuje, bo sprawia wrażenie zdegustowanej, że jestem taka, jaka jestem, a nie taka jak jej wspaniala rodzina. Ale trzeba się cieszyć...Coś się dzieje. Bogu dzięki za reklamy :) Przynajmniej na chwilę jest spokój ze zbieraniem latających samochodzików i wszystkich co cenniejszych przedmiotów, które są w zasięgu malych rączek. I nie myśli się tyle.........Cmokasek, taki sam, jakiego dostalam od Denisia na dobranoc :) Jak ciotencja straszy Deniego? "Babok idzie". A co na to Deni? "Babapapamama" :P

slonecznik : :