Bez tytułu
Komentarze: 9
Napiszę notkę w dzienniku i przepiszę na bloga. Nie mogę wlączyć kompa, bo Deni zobaczy. Już z resztą rozszczepil kilka interesujących przedmiotów. Niestety ten dwuletni facecik wraz ze swoją familią wyjedzie już w sobotę i będzie pusto. Myślalam, że zostaną na Śmigusa i smutno mi.......Poza tym Kwietniowa mnie denerwuje, bo sprawia wrażenie zdegustowanej, że jestem taka, jaka jestem, a nie taka jak jej wspaniala rodzina. Ale trzeba się cieszyć...Coś się dzieje. Bogu dzięki za reklamy :) Przynajmniej na chwilę jest spokój ze zbieraniem latających samochodzików i wszystkich co cenniejszych przedmiotów, które są w zasięgu malych rączek. I nie myśli się tyle.........Cmokasek, taki sam, jakiego dostalam od Denisia na dobranoc :) Jak ciotencja straszy Deniego? "Babok idzie". A co na to Deni? "Babapapamama" :P
Dodaj komentarz