Komentarze: 4
Heheh, popełniłam błąd z tym zdjeciem lodów, bo wszyscy sie odchudzają. Zapomnialam. Ludzie, trzeba miec cos z zycia! Na pewno macie swietne figury!
A ja spędzilam cudowny dzień. (Kuczi - Jeszcze 13 minut masz urodziny!!!). Powspominalysmy sobie...Bylo swietnie, naprawde. Czego to sie nie robilo jako dziecko :) Glupie pomysly, swietne zabawy...Bosko sie usmialam. Bylo tez troche powaznych tematow. Ale mimo wszystko stwierdzam, ze mam tyle pieknych wspomnien i ciesze sie nimi jeszcze bardziej. Jestem wdzieczna wszystkim, ktorzy dali mi tyle pieknych chwil.
Kochane bratnie duszyczki...
Wypad nad morze byl swietny. Tak mi sie chcialo uslyszec ten szum fal. Po prostu patrzysz na morze, uspokajasz sie, nie myslisz o niczym. Nie chce Ci sie ani smiac, ani plakac, tylko tam byc i trwać. Pogoda dopisala, w naszym Koszalinku bylo zimniej niz na plazy. Slonko grzalo. A ludzie...przemili! Zaznaczam, że wszystko bylo na trzezwo. Bawilam sie fantastycznie.
Wlasciwie dzien byl niezwykly. Jedyny w swoim rodzaju. Spora dawka wspomnien, planow na przyszlosc i bycie tu i teraz. Wiele sobie uświadomilam.
Pisze i piszę a tu...pólnoc wybila. Wampiry szaleją. Chować szyje i zamykać okna.