Archiwum 16 września 2005


wrz 16 2005 Bez tytułu
Komentarze: 9

Gleboko wciagnieta.
Najpierw po obejrzeniu "Ucznia Szatana" (sam film nie tonie w przemocy ale jest wymowny) znowu siegnelam po pamietniki ludzi, ktorzy przezyli pobyt w obozie koncentracyjnym. Czlowieczenstwo. Nie wyprzemy sie gatunku a tylko w nasz wpisane sa takie rzeczy... Karmienie tych czesci swojej duszy, ktore nigdy nie powinny sie odezwac. Ludzie, ktorzy narzucali cierpienie. Ludzie, ktorzy je odczuwali.
Odniesienie do dzisiejszej "rownosci". Sila czlowieka nie pochodzi z wewnatrz ale w oparciu o innych. Nie jestes silny dopoki nie pokazesz innym, ze wobec ciebie sa slabi, czy tak?
Obnoszenie sie. Ciagle udowadnianie. Dziwne, ze ludzie na to leca.

No i sobie czytam "Mechaniczna Pomarancze"
...w tym miejscu Kogos pozdrawiam i dziekuje za kawe ;)
Zjadlam juz pol ksiazki. Moralnosc, dobro i zlo, przemoc, pranie mozgu, czlowieczenstwo, wybor... Ile ja sie namysle podczas czytania to moje.

Wczoraj bylam u lekarza. Pol godziny czekania = cala wiecznosc + obgryzanie pazurow. No i na razie nic mi robic nie beda, bo to nic powaznego i za wczesnie na cokolwiek. Jesli w ciagu pol roku pojawia sie jakies niepokojace zmiany to dopiero ozdobia mnie malutkim szwem. Spokojna. Chyba najbardziej zalezalo mi, zeby szew sie nie rozwalil jutro na Generacji :> Hmm, zdrowie moze i jest przyziemne ale to wielkie szczescie moc o nim nie myslec. Juz nie mysle.

A ostatnio zesmy sobie z panem B urzadzili strzelnice w duzym pokoju. Pistolet gazowy na kulki. Tarcze sie skonczyly to wprowadzilismy w zycie pomysl strzelania do zdjec politykow. Giertych wciaz poszukiwany. Chyba przerzucimy sie na plakaty wyborcze. Kaczynski dostal w oko, Rokita w centrum czola i w... :> Proces zbierania kulek, ktore lataly po pokoju, wciaz nie zakonczony.

Gorzka czekolada, muzyka najcudowniejsza na swiecie (Dziekuje!!!!! ;) i tak odkupie te od-cholery-plyt :> ), deszcz. 

Przede mna spotkanie z ludziskami, ktorych uwielbiam, wiec... :)

Buzka

slonecznik : :