kwi 25 2004

Zlocik itd.


Komentarze: 16

Bylam sobie w Bagiczu z Mutter i z Bryzkiem. Wjeżdżamy 'pszczóleczką' (granatowe Cinquecento...), pusto...Jedziemy kawalek dalej a tu...zzziuuum, pelno autek. Zlocik. Nie bylo typowych dresów, calkiem fajni ludzie. Najpierw sie wyalienowalam, bo czulam sie niepewnie. A później się rozkręcilam i bylo dobrze. Zostalam przewieziona bmw (2,5l & 200 koni, niczego więcej nie pamietam), 200 km/h, naprawdę faaaajnie, ale nie mega-hiper-super-zajebiście. Trochę wcielo w siedzenie, jechalam bez pasow...I na koniec...male palenie gumy! Ze dwa obroty. Cos pieknego!!!!! AaaaW (((: Podziekowalam (graba), gdyby nie uszy to mialabym usmiech dookola glowy. Szczerzylam zęby caly czas. Ale wiekszym przezyciem bylo to, ze wreszcie siadlam sama za kolko, moj pierwszy samochod - 'pszczoleczka', co z tego, ze to bylo 20km/h, ale SAMA (: Najbardziej spodobalo mi sie zakrecanie.  Zrobilam tylko jednego zajaca, za mocno zahamowalam, zlecialo chyba wszystko, co bylo na tylnym siedzeniu. Pozniej skoczylismy do Kolobrzegu na gofra i kawe, dorwalam sie do koralikow za 2 zlote. Odeszlam z dwiema bransoletkami (: Niestety w Kolobrzegu spotkalismy najmniej oczekiwana osobe - czyli ojca :/ Na szczescie szybko poszedl, ale i tak zdarzyl troche zepsuc nam humor. Jednak nie jest tego wart - wiec zacieszam i pare osob dziwi mi sie - czym Ty sie tak cieszysz...f.u., trzeba sie cieszyc kazdym fajnym doswiadczeniem!!! fajnie jest (: Cieszę się, że mam co robić, a nie tylko siedziec w domu. Mam tyyyyle planów, że aż dziwne, do niedawna moim ulubionym zajeciem bylo siedziec samej przed kompem i wspominac. Ile można (: "Trzeba kolekcjonować mocne wrażenia". Szykuje sie jazda konna, motolotnia, skutery wodne, palenie gumy motorem, przejazdzka wieksza predkoscia niz 200...Ciekawe, czy cos z tego wejdzie w zycie...Wierze, ze tak, przynajmniej częsciowo. Buziaczki od jeszcze-podekscytowanego Żółtego Łba (cmooook!)

PS. Nie wiem jak to bedzie z motorami, ale samochody już pokochalam.

slonecznik : :
27 kwietnia 2004, 21:04
wow nie zle:) czym sobie zasluzylem ze wzucilas mnie do linkow? fajnie :)
Munka
27 kwietnia 2004, 21:00
ja w przyszlosci chce miec taki stary busik z lat 70-tych:D
27 kwietnia 2004, 11:07
niezle niezle a balas sie ze bedzie do du*** Ja dopiero w sobote jadne na zlocik i zobaczymy jak bedzie ale juz dzism mam humor zjebany :(
27 kwietnia 2004, 10:43
hmm chyba za stara jestem na takie wyglupy :P ale jezdzic lubie:)
puszysta-ona
27 kwietnia 2004, 09:46
oj ale ci zazdroszcze!
26 kwietnia 2004, 22:13
I ja tu bylam, i wino pilam. Notki nie czytalam, bo sama nie wiem co napisalam :P
www.loris.prv.pl
26 kwietnia 2004, 19:21
uwielbiam wtapiać się w siedzenie samochodu ;] pozdr :*
ciotka_dobra_rada
26 kwietnia 2004, 18:11
oj ja sie nie wylame:\" tez tak chce!!! a ztymi motorami sie jeszcze zalatwi:) :*
ciotka_dobra_rada
26 kwietnia 2004, 18:11
oj ja sie nie wylame:\" tez tak chce!!! a ztymi motorami sie jeszcze zalatwi:) :*
26 kwietnia 2004, 16:18
tylko pozazdrościć... gdy sama pierwszy raz usiadłam za kółkiem od razu po odpaleniu i przejechaniu półmetra dałam kangura...
26 kwietnia 2004, 04:41
dziekuje za mile slowka :) \"wstydnic\"..ja kocham jedzic :> brum brum...tylko zdaje mi sie jednak troche za szybko pooh to robi :D....no i teras mam wlasne autko buehahaha uwaga na drodze, ale ja mieszkam w USA wiec ;)...no ja ci zycze tych rzeczy i wiele innych :) podoba mi sie twoj blog, jest sliczny bede wpadac :) pozdrawiam serdecznie Puszek :*
Kuba
25 kwietnia 2004, 22:47
Cos krotki i malo emocjonalny opis jazdy samochodem... Chcesz korepetycje? :D Czesze sie ze tez lubisz rzeczy ktore jezdza :) A cinquecento to nie jestr pszczolka! To Frania (wersja mojego wujka) - taka pralka naszych babc he :) Ale jak sie tak wsluchac to faktycznie odglosy fajne wydaje :) A dzisiaj jak sobie rowerkowalem do Mielna zobaczylem ze cos szybko nadciaga. To bylo porsche cayenne! Ech kolejne mocne doswiadczenie w moim zyciu :) Ten samochodzik w najtanszej wersji z silnikiem 4,5l i 340KM kosztuje jedynie trocheponad 344 tys :) A jego mocniejszy kolega z tym samym silnikiem tylko rozwierconym do 450KM 534 tys :) Ech :) Nie jest moze na zewnatrz kosmicznie ladny ale srodek ma piekny. No i niecale 6 sekund w tej mocniejszej wersji jak na samochod terenowy to niezle :) Dobra koncze nudzic :)
25 kwietnia 2004, 21:41
Nie lubię szybko jeździć. Jak widzę, że na budziku jest złoty dziewięćdziesiąt to zbiera mi się na pawia.
25 kwietnia 2004, 21:15
Polecam też akcję pt \"Zimny łokieć\" - również daje niezapomniane wrażenia. Życzę pomyślnej realizacji planów. P.S. Akurat rządzi ;) - \"on wypatrzył w tłumie ją, stała za filerem...\"
lifesucks
25 kwietnia 2004, 21:06
hehe ja też kocham samochody, ..ten wiatr we włosach , głośna muzyka i szybka prędkość, tak znam to :) ale czy ogladasz teraz tvn?? heheeh leci test specjalnie dla ciebie :D prawo jazdy :) pozdrawiam i zycze powodzenia w realizowaniu planów!! :)

Dodaj komentarz