lip 16 2004

Ratamahatta


Komentarze: 16

Nutka podróżnicza :) Las, nieznany kierunek, zbaczanie ze szlaku i gdy zaczynają boleć odnóża to wychodzi się na poznany już odcinek. Drzewa...ogólnie przyjemnie jest. Tak sobie spędzam wakacje na kombinowaniu, zwiedzaniu okolicznych zlotów, lasów, jezior, wsi i nawiedzaniu znajomych. Dzisiaj idę do jednego z nich zobaczyć psa, wczoraj jak widziałam to biedaczysko - był po narkozie i taki trochę "pijany", a oczy miał jak mastif conajmniej. Bo nawet przy rytunowym obcinaniu pazurów z powodzeniem mógłby dokonać konsumpcji weterynarza. A dziś się poznamy z Aresikiem. Jakie słowa mi się z nim kojarzą? Krówka, niedźwiadek, krokodyl :) A podobno jest z niego taki duży kocur, pieszczoch absolutny. Oby, bo po klawiaturze chyba cienko pisze się palcami od nóg...Mykam, mam wenę, robię koraliki. Trochę mnie dół łapie gdy pomyślę o Woodstocku, który jest nawet niedaleko. W sumie to mam się z kim zabrać (ludzie, których znam tak troszku), osóbki, z którymi najlepiej by mi się bawiło nie jadą, zdaję się na mój dar przekonywania ;) A jak nie pojadę to (może) nie umrę. Całus :*

PS. Katuję do nieprzytomności Sepulturę i Soulfly...

slonecznik : :
18 lipca 2004, 14:57
A ja sie zakochalam w konikach przez te 2 tyogdnie..hmm.. ty mieszkasz w koszalinie.. Wiesz co ? u ciebie jest wioska indianska i moze po zlocie ktory bedzie 27, to sie zalapie na ta wioske :D..Bo to jest wioska znajomego mojej siory, szwagra i pewnie na zlocie tez go poznam :D.. Kurcze zajebiscie blyo na tych dwuch tygodniach moze notke napisze jak mi sie zachce ..ihihih :D
18 lipca 2004, 10:57
Ja to ostatnio naprawialam koraliki, ktore mi sie porwaly jeszcze w roq szkolnym :))
*KiNiA*
18 lipca 2004, 10:51
Woodstock? Ty mi nawet nie przypominaj!, bo byłam tam 2 lata temu i było tak fajnie, że mi szkoda,że już nie powtórzę :(
18 lipca 2004, 10:33
koraliki ....mhmhm... też se kiesyś robiłam :) woodstock.. kedy ja tam pojade... może za 50 lat :) miłych wakacji :)
18 lipca 2004, 08:17
Rany boskie nie zakatuj ich na śmierć bo nie weiem co zrobie...
Atomic_Dziadek
18 lipca 2004, 01:36
Też bym się przejechał na Woodstock ! Ale też nie mam z kim ... Dezerter ma grać ? Bo jeśli tak ,to kogoś MUSZĘ wyciągnąć :)
Myje-Gary
17 lipca 2004, 23:52
Słyszałam o tych rodzajach psów co się łaszą jak koty.To takie kotowate psy.Dobrze,że nie miauczą. Wakacje głównie służą temu by odwiedzać starych,niestarych znajomych i wpraszać się bez uprzedzenia =).
Kuba
17 lipca 2004, 23:38
A ja bym na woodstock nie chcial. HA! Wyrozniam sie ;) Ja sobie za to na jakies targi czegos duzego i jezdzacego sie wybral :) Ktos jeszcze? Dziekuje, znow sie wyrozniam :P
17 lipca 2004, 19:13
woodstock.... ehhh.... no to co? zycze ci, zeby wypalilo :PPPPP cmok
17 lipca 2004, 14:20
Jak zacznę robić koraliki na zamówienie to Młody, załapiesz się pierwszy :>
Vilia
17 lipca 2004, 13:52
też bym chciała na woodstock...
sea_breeze
17 lipca 2004, 01:22
Hehe.. Strasznie mi sie podoba Twój blog :) A na Woodstock pojedziesz napewno i bardzo sie uda!! tego ci życze, pozdro i papa :*
Młody_15
16 lipca 2004, 18:22
Koraliki:>a zrobisz i mi ??:)
Mage
16 lipca 2004, 15:36
ładną nazwę wybrałaś.. Słonecznik, no ładna :)) pozdrówki
16 lipca 2004, 13:47
spokojna relaksacyjna muzyka ;)

Dodaj komentarz