lut 16 2004

Hmmm...


Komentarze: 6

No cóż, szkoła (a optymizmu mi nie ubywa, co mnie strasznie cieszy), wybaczcie mi więc, że skomentuję Wasze notki dopiero pod koniec tygodnia. I dziękuję za komentarze i wpisy.

"Jedyną rzeczą, której przybywa, kiedy rozdajemy ją calymi garściami, jest milość" (Ricarda Huch).

 

slonecznik : :
*KiNiA*
19 lutego 2004, 13:46
Czuję niedosyt optymizmu. Skrobnij coś!
skotniki
18 lutego 2004, 18:11
szkoła... aż po tym odpoczynku w sumie chce się wziąść do pracy... więc lece do fizy ;)
16 lutego 2004, 23:23
Do Kumci :) no cóż...jak się pokochało życie to potem tylko o miłości do wszystkiego chce się pisać ;P
Kumcia
16 lutego 2004, 22:31
po tych walentynkach kazdy o milosci..uh :)
16 lutego 2004, 21:48
ból, jaki zadawać człowiek potrafi całymi hektolitrowymi workami, zwraca się potrójnie. więc nie tylko miłośc. "ale czy warto" o tym pamiętać? "chyba nie warto" "zwalić by możńa się z nóg co rusz to krok i rozpacz(...) ale czy warto(...) chyba nie warto (...)" pozdrawiam
16 lutego 2004, 21:33
nie wiem czy rozdaje milosc garsciami ale na pewno chcialabym aby tak bylo :]

Dodaj komentarz