Dziwactwa w słonecznikowym umyśle.
Komentarze: 10
Ostatnio życie przypomina mi pozowane zdjęcie. Chcę wyjść jak najlepiej, a przecież najlepsze zdjęcia to te spontaniczne, z zaskoczenia. Im bardziej staram się kontrolować swoje emocje, tym gorzej mi to wychodzi. Paradoks. Denerwuje mnie to, że nawet nad sobą nie mogę zapanować - tworzę scenariusze.
Gdy usilnie chcę o czymś zapomnieć - myślę o tym jeszcze więcej.
I niech ktoś mi powie, że myślenie nie szkodzi...
Dodaj komentarz