kwi 02 2005

Bez tytułu


Komentarze: 15

nie podoba mi sie to oczekiwanie. z jednej strony wszyscy chca zeby zyl wiecznie a z drugiej zostal pogrzebany zywcem... nie modle sie, juz nie potrafie ale sadze, ze Papiez ma za soba i przed soba piekne zycie

sam sprawil, ze Jego zycie ma sens

to trudne

slonecznik : :
\"Ktoś: Ciotki_dobrej_rady
07 kwietnia 2005, 21:42
Jest mi lepiej gdy pomyśle że jest miedzy nami jeszcze bliżej niż przed smiercią. Kochamy Cię tatusiu gdzie kolwiek jesteś teraz.
Myje-Gary
04 kwietnia 2005, 09:24
Umarł KRÓL NIECH ŻYJE KRÓL.
Kuba
03 kwietnia 2005, 00:19
już
02 kwietnia 2005, 23:21
.
02 kwietnia 2005, 22:11
szkoda, że meczył się tak długo, a z drugiej było to przedłużenie męki Pana jezusa...odszedł tam gdzie jest szczęśliwy...
02 kwietnia 2005, 21:48
Kwestia tego czy my będziemy potrafić.
outside
02 kwietnia 2005, 21:11
za to i nie tylko za to bardzo Go podziwiam.
02 kwietnia 2005, 20:56
hmm ja w suem nie ejstem katoliczka ale sie z toba zgadzam i mysle sobie ze ludze w tych chwilach twoarza jakas paranoje... nakrecaja caly strach i niepokoj...
pozdrawim
Pushme
02 kwietnia 2005, 20:13
ładnie napisałaś..
02 kwietnia 2005, 19:58
Jego życie jest wieczne.
02 kwietnia 2005, 19:26
wyzdrowieje czy nie i tak bedzie zyl, tam... :>
02 kwietnia 2005, 19:11
jestem tego samego zdania co Ty...
I chyba jesteśmy jednymi z niewielu, które wierzą, że On wyzdrowieje...
Mój kolega stwierdził nawet, że przez to stwierdzenie jestem ekscentryczna:
02 kwietnia 2005, 19:00
Wydaje mi sie ze przecierpial swoje i zyl dla innych i teraz bedzie mu lepiej, a statusy typu \";(\" nie sa potrzebne.
02 kwietnia 2005, 17:39
pięknie powiedziane i za to właśnie go podziwiam
www.janemo.prv.pl
02 kwietnia 2005, 17:13
bog da mu w neibie takei wygody ajkich nawet nei mial w watykanie

Dodaj komentarz