paź 18 2005

Bez tytułu


Komentarze: 8

(Najgorsza rzecz, jaka moze sie czlowiekowi przydazyc w klasie maturalnej...)

- dwa tygodnie... :(
- co dwa tygodnie???
- dwa tygodnie do przepustki
- :'D

Tak oto Daga sie splakala ze mnie, bo w zeszlym roku to ona dzien w dzien mulila, umierala i marudzila, dlatego, ze jej Tomek byl w wojsku a teraz...

Straszne to jest. Miekkie, zalosne i... cudowne.

Odtwarzam ostatnia niedziele, w kolko bez konca. A jednak wszystko, niespodziewanie, znowu jest do gory nogami.

 

slonecznik : :
19 października 2005, 14:42
ooooo !!! Za mundurem panny sznurem !! Moze ma jakis przystojnych kolegoof (dla mnie?) :D:D:D
Kuba
18 października 2005, 22:57
He :) A salutujesz mu na powitanie? :> ;)
18 października 2005, 20:38
To dobrze, dobrze, dobrze, bo czekania na coś coś w soobie ma. To czekanie można nazwać tajemnicą.
czarna-róża
18 października 2005, 20:07
ach ta miłość...
poza_czasem
18 października 2005, 19:27
Dla niektórych to TYLKO dwa tygodnie ,a dla innych AŻ dwa tygodnie...
18 października 2005, 17:56
Przynajmniej bedziesz miala motywacje zeby mature zdac ;-)
Kumcia
18 października 2005, 17:47
to naprawde musi byc straszne..ale potem jakie spotkania mile:)
18 października 2005, 17:32
Dlatego cieszę się że mój Domino studiuje, choć czasem i tak czuję jak by był w wojsku bo go mało widuje.. :/

Dodaj komentarz