wrz 01 2005

Bez tytułu


Komentarze: 9

Nadeszla odpowiednia pora na wprowadzenie w zycie ambitnego planu na przyszlosc w celu wyrwania sie z klasy maturalnej (taaak, bedzie o tym samym co wszedzie! no, prawie...). Sprzedam graty i kupie starego volkswagena campera dostojnie zwanego ogorkiem oraz bede sie utrzymywac z dorywczych zajec w roznych miastach.


Zadnych kwiatow i pacywek, chociaz tak sie kojarzy :>

I sobie pojade na Iced Earth (przedtem sprowadze Matta spowrotem do zespolu) i na Childrenow. 

Tyle sie meczylam a tu sie okazalo, ze przez te dwa miesiace kompletnie sie nie zmienilam. Mialam obudzic sie pierwszego i byc innym czlowiekiem. Nawet chichot mam tak samo durny. Moze tylko poranek byl nieco inny, bo wstalam o 6 i wschod slonca nie pozwolil mi spac (kiedy ja ostatnio widzialam wschod slonca...?!). Kawa. Wpadaja Daga z Tomkiem. Znowu kawa (nalogowiec). Obcasy. Niskie i szerokie ale... obcasy :> Nigdy wiecej! Daglas mnie troche holowal to sie nie zabilam. Musialam pamietac, zeby nie machac rekami w celu zlapania rownowagi. A w dupe, ze jestem w nich troche wyzsza i nie chodze jak facet (ok, chodze jak facet z butami na obcasie). Zainwestowac w Wojasy czy w karnet na strzelnice...

Wlasciwie to mam mnostwo milych wspomnien z tegorocznych wakacyi i planow na przyszle. Na Slowacje i do Boboliczek koniecznie musze wrocic...

A teraz sie bede obijac, bo nie ide na zadna stype.


PS. Dziadzius znasz warunki, kawa z rana i sadystyczny alfabet! :P
slonecznik : :
03 września 2005, 23:34
hahaha kiedys na mtv \'pimp my ride\' przerabiali takie COS :D...
Dotyk_Anioła
02 września 2005, 22:03
Do kawy się nawet ostatnio przekonałam... I lubię tą przesłodzoną... A obcasy uwielbiam odkad pamiętam :)
01 września 2005, 20:55
Hehe ja tez nie lubie obcasow,dlatego na rozpoczecie poszlam w adidasach :D A w boboliczkach mieszka koles mojej kumpeli - sebastian :D
neila
01 września 2005, 19:12
Obcasy... jak ja kocham obcasy! chodzę w nich jak hipopotam na szczudłach, ale co tam...:) A od kawy też jestem uzależniona i chyba trzeba zacząć walczyć z nałogiem... walczymy razem? to od jutra w takim razie...:D
01 września 2005, 19:06
ja tam kawy pić nie mogę:)
zresztą teraz to tylko woda mineralna i herbatka odchudzająca:P
i szkoła szkoła..
Myje-Gary
01 września 2005, 14:54
Ja chcę być kontrolerem w tym autobusiku =))).
Swego czasu nabijałam się z garbusa mojego kolegi, teraz przeboleć nie mogę, że go sprzedał za psie pieniądze.
Rok szkolny szybko zleci =)P.
01 września 2005, 13:52
Wiesz co? Jesteś baaardzo pozytywnym człowiekiem :) To się chwali :)
poza_czasem
01 września 2005, 12:55
\"Zadnych kwiatow i pacywek, chociaz tak sie kojarzy :>\"
Dobrze ,że to dodałaś ,bo od razu mi się tak skojarzyło jak tylko zacząłem czytać notkę :D
A znajdzie się miejsce i dla mnie?

01 września 2005, 12:54
Mi by sie nie chcialo o 6 wstawac :P Zalozenie jest takie, ze w zime slonce bedzie wczesniej wschodzic to tez sie zobaczy ;) Niepotrzebnie obcasy zakladalas? ;-) Trzymaj sie :)

Dodaj komentarz