sie 09 2005

Bez tytułu


Komentarze: 14

zla i niedopieszczona

"Wiecznie trwajacy spokoj jest wiecznie trwajaca smiercia"

Czlowiek zacznie sie chwalic jak to mu nie jest dobrze i nastepuje nastrojowe jebut. Na szczescie mam kawe, cynamon i kojacy, gleboki, meski (mrrrrr) glos Matta Barlowa w sluchawkach. Zyc bede. I zamontowalam nowy kolczyk w ramach chandry. Placzliwa. No jesli ktos placze nad zaniedbanym wielbladem z Zieleniewa albo masakruje (wpada na) rowerzystow na miescie to chyba cos jest nie tak. Baby...

 Kobiety. Siadam, czytam kawalek typowo babskiej lektury, lece nakladac wszystkie mozliwe maseczki i gole nogi, chociaz jak na razie nikt nie chce mnie po nich glaskac. Ale dzisiaj robimy sobie sex telefon z Death.

Pochlonelabym kilka jednostek alkoholu koncentrujac sie na tym, zeby nie orzygac sobie wlosow (ale Dziadek mieszka za daleko).

Dorastam w cieniu diablicy, ktora ze wszystkim sobie radzi. Znowu robie za dziecko wymagajace specjalnej troski. Gdyby sie dalo nie wyszlabym spod koldry do lipca przyszlego roku. Osiwieje przez to prawo jazdy.

Przytulajcie, bijcie, cokolwiek ;-)

 

 

slonecznik : :
12 sierpnia 2005, 16:04
hmm hmm hmm z Zieleniewa.... Ja tam pracowałam rok temu, nie mow ze tam byłas.. looool..!! x_X... o szit :D.. gorzej byc nie mzoe tm ajest zjeebanie :D..
empatia
12 sierpnia 2005, 13:35
Taa...prace Beksińskiego są naprawdę niesamowite...
empatia
11 sierpnia 2005, 17:23
wpadłam na Twoje linki. I mi się znalazła strona o Beksińskim :> To kolejne z moich zboczeń, jakie ostatnio w sobie odkrywam :>

Sex telefon ? Hmm, brzmi ciekawie.
a po nogach to sama się głaszcz, jak nie ma kto! :D

Gdzie masz kolejnego kolczyka ?
10 sierpnia 2005, 22:29
Nie martw się, ja też zawsze zapeszę jak jest dobrze a potem... Wszystko zaczyna się walić.. Ale po burzy musi wyjść słońce..

A gdzie kolczyk? I ile już ich masz?

Mnie też ostatnio wzięło na czytanie:P Maseczka.. Właśnie.. Miałam codziennie przecierać twarz ogórkiem - na rumieńce, podobno pomaga.;)

też bym wyszła z tej koldry w lipcu.. ale nie przez prawo jazdy.. przez pogodę:P:D
Kuba
10 sierpnia 2005, 20:44
NO! :


Karmcie?
Lodow? :P
neila
09 sierpnia 2005, 22:18
cynamon... mnóstwo dziwnych skojarzeń...
kawa... jeszcze więcej myśli.
mhartai
09 sierpnia 2005, 21:32
cynamon? Ktos mowil o cynamonie??? matkooo! jak ja kocham cynamon! :D chciałąbym być już po tamtej stronie, ale mam tyle rzeczy do zrobienia jeszcze :/ prawa jazdy ma dosc :/ nie chce mi sie......chce sie wyzyc artystycznie a jedyny facet i wogole jedyny czlowiek ktory byl do tego ze mna zdolny i w jakis sposob mi w tym pomagal zmywa sie do Krakowa, a zreszta i tak dawno mnie juz olal :/ meeen!
chcce byc mloda i glupia! bylo fajnie! ;p
09 sierpnia 2005, 17:59
Mmm...cynamon :D również lubięęę:).
Ojj:> to ja Cię przzzytulę:] o! i dam buziak w czułko. Hehehe :P. Pozdrawiam!;)
cici
09 sierpnia 2005, 15:28
o ja tez kocham cynamon!!!
a z biciem lub przytulaniem, to jeszcze musze powaznie ta kwestie przemyslec ;p
09 sierpnia 2005, 15:06
Nom, dzisiaj tez bym caly dzien pospal, ale niestety jasnosc dnia nie pozwala. Oczywiscie przytule ;) Trzymaj sie.
09 sierpnia 2005, 14:41
hehe nie wiedzialam, ze Twój numer zaczyna sie na 0700:P..kademu zdarzy si handra..ale jak zemna pogadasz to Ci odrazu przejdzie:P:P:P:P:P:Ppieprze takie glupoty, e maBo kto by sie nie smiaB dzis:D
Dotyk_Anioła
09 sierpnia 2005, 12:35
Uwielbiam cynamon... Jego słodkawy, kojący zapach... Mogę przytulić, bo bić nie będę... Dziękuję za odpowiedź na mój komentarz - bo ja też uwielbiam takie klimatyczne rzeczy, które posiadają swoją duszę... Kocham zasuszone kwiaty, artystycznie pomalowane butelki... :)
09 sierpnia 2005, 12:33
a ja wybieram cokolwiek :P
Dziadek
09 sierpnia 2005, 12:24
Znów wzmianka o mnie :D Jestem już sławny :D
Sex-telfon? Brzmi ciekawie :D Ale na dokładną relację nie będę liczył ,wybacz :D
I dobrze że mieszkam daleko ,bo kto by ze mną wytrzymał? :D

PS.Z dwojga złego wybieram przytulanie :D

Dodaj komentarz