lip 10 2005

Bez tytułu


Komentarze: 15

mam ochote na zwykla, stereotypowa randke, z kwiatuszkiem, komplementem i calowaniem na klatce schodowej.

wole myslec, ze ten wieczor nie byl 'zmarnowanym' ale 'jednym ze spokojniejszych w moim zyciu',  ze mam duzo czasu i duzo przyjemnosci przed soba. lzej jest podchodzic do tego tak niz biadolic, ze zmarnowalo sie tyle cennego czasu, co i tak nieszczegolnie mnie mobilizuje.

wczoraj siedzialam do pozna. o czwartej nad ranem ptaki spiewaly, powietrze bylo rozkosznie delikatne jak nigdy, na niebie robilo sie jasno. az szkoda bylo klasc sie spac. juz wiem co trace spiac do 12 :>

chyba juz nie bede traktowac hedonizmu jak niespelnionej drogi zyciowej, do ktorej powinnam dazyc. owszem, czerpanie przyjemnosci garsciami jest jak najbardziej pozytywne ale nie kosztem innych. z reszta to wszystko chyba ponad moje mozliwosci; za duzo we mnie zostalo z czystego rozpieszczonego dziecka

 

 

slonecznik : :
16 lipca 2005, 00:07
też o 4 słyszałam śpiew ptaków, ale nie dlatego, że nie poszłam spać, ale dlatego, że byłam na biwaku i rano nie dało się wytrzymać w namiocie.. i zawsze brałam śpiwór i spałam na dworzu.. albo po prostu wstawałam i szłam na powietrze..;)
mhartai
15 lipca 2005, 18:31
randka!!! o tak!!! Co ja przezywam ostatnio!!! Takiego osamotnienia to nigdy nie czulam :/
Hedonizm... Fajna sprawa ale kłoci się z moim wnętrzem :/
Wiesz jak fajnie jest kąpać się w morzu o 0:00 ? ;p Mhhhmmmrraauu!!! :D A księżyc nawet nie śni się odwrócić i nie patrzeć ;p
martuś (muńka)
14 lipca 2005, 18:31
oj,a ja nadal jestem rozpieszczonym dzieckiem;>
13 lipca 2005, 21:34
wiem, ze wiele bym chciala, ale czy dodasz mnie do linek?
dee_dee vel azbest
13 lipca 2005, 21:11
Sentencja o rozpieszczonym dziecku spodobała mi się do tego stopnia, ze i Ty będziesz prześladowana teraz ]:->
Ja jestem rozpieszczonym dzieciakiem i nie kryję sie z tym. W ogóle.
12 lipca 2005, 22:44
O dzieciach dużo mozna powiedzieć, ale nie to, że są czyste!
11 lipca 2005, 12:23
Ojej... ja nigdy nie bylam na takiej randce !! O kwiatku juz nie wpsominajac... hmm hmm chociaz nie, na jedna mnie ktos keidys zapraszał, ale zrezygnowalam :D.. Ale pamietam \' randke \' przy gitarze i z.... winem :P.. Alez ci mezczyzni malo romantyczni !! Zeby to chociaz jakies drozsze bylo wino.. ale nie.. patyk za 4.70 x_x Pozdraiwam :)
:*
10 lipca 2005, 22:44
Randka, hmmm chyba nigdy na takiej \"prawdziwej\" nie bylam :/
Dotyk_Anioła
10 lipca 2005, 21:29
oj oj... Mi też się randki zachciało... Ale takiej nieśmiałej, niewinnej nawet dziecinnej... Chciałabym być takia malenka, beztroska, szczęśliwą dziewczynką siedzącą w piaskownicy...

Pozdrawiam!
10 lipca 2005, 15:59
trzeba ciezyć się zyciem ale wraz z innymi a nie tak aby sprawiać cierpienie..i wiesz..myślę, że jutro będzie lepiej...tak...tracimy wiele śpiąc..
bestia_scarf again :P
10 lipca 2005, 15:08
A no byłam.. było świetnie! Jedyne o czym myśle to o dobrym masażyście, bo wszystko mnie boli :D sam koncert jako koncert był dobry, szkoda ze taki krotki bo o 11 sie skonczyl. Mimo to spora czesc osob zostala jeszcze na \"parkiecie\" i skakala do muzyki puszczanej z plyty :D O 1:00 sie zmylam, wiec nie wiem jak dlugo jeszcze tam sie bawili :P
10 lipca 2005, 12:09
przyczepilabym sie so do tego *czystego rozpieszczonego dziecka*. Takie dziecko nie mowi tak jak ty!
Nadzieja.
10 lipca 2005, 12:06
we mnie z dzicka chyba za mało.

Ja randke taką też chcę... i wcale nie musi być romatnycznie i wydumanie. Niech bedzie poprostu ot tak.
10 lipca 2005, 11:41
Pozytywne myślenie jest najważniejsze...
Czasem...
10 lipca 2005, 02:36
Po deszczu tez jest przyjemne powietrze, a szczegolnie po burzy. ;) Zaraz tez bedzie juz ranek :P Trzymaj sie ;)

Dodaj komentarz