mar 09 2004

Barman


Komentarze: 9

Życie serwuje takie problemy, których nie da się przełknąć. Już zaczynam się dławić. Jeszcze ta bezradność. Na szczęście Słońce przyświeca wesoło, mimo wszystko chce się żyć i zaczerpnąć trochę tej wesołości.
Mam tak dużo...Np. te tu winogrona przede mną. Zaraz osłodzę sobie ten gorzki dzień. A Wy co zamawiacie?
PS: Respect dla Lipy (świetnie wypowiadał się u Kuby)
PS2:"Jeżeli uczciwy człowiek wdepnie w kupę to ta kupa go wciąga".
PS3: Może by tak rewolucja?

(18:57)(jupi) Znalazłam mój zaginiony tomik wierszy Stachury. Zaraz poczytam do muzyki filmowej z Gladiatora.

slonecznik : :
27 marca 2004, 09:56
Za duzo to nienapisalas na temat Lipy:P U Kuby byl on taki troche sztywny nie to co na koncercie, bo razem z Titusem byli zajebisci
Kichi
10 marca 2004, 13:05
Tak... respect big dla LIPY! Słońce świeci... aby tyle...
09 marca 2004, 20:26
To z kupa fajne ... :)))
09 marca 2004, 18:44
Tak... problemy.. ale czy chcemy, czy nie chcemy musimy z nimi sobie jakoś radzić... Pozdrofka :)
09 marca 2004, 18:34
Bezradnosc to cos strasznego:(, ale Ty jestes wesola i tym sie ciesz...podziel sie troszeczke swoja radoscia
Vilia
09 marca 2004, 18:25
Bezradność jest pozornym zjawiskiem. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Uwierz, że będzie dobrze, a będzie!
09 marca 2004, 17:00
DObrze będzie, dobrze jest w naszym K-linku :D
Munka
09 marca 2004, 16:29
ze mna tez mozesz:) pozdrawiam
Hooliganka_15
09 marca 2004, 16:19
Może byś się podzieliła ze mną tym słoneczkiem ???

Dodaj komentarz