lip 06 2004

Blondynka w kajaku


Komentarze: 13

Kajak. Nie opiszę całego wyjazdu, bo kogoś, kto nie był, raczej mało to obchodzi, ale beztrosko i wakacyjnie opiszę wam kajaki.

Dwie Anny i ich pierwsze pływanie.
Nie wywaliłyśmy się wsiadając do kajaka (z resztą wcale się nie wywaliłyśmy!).
Życie. Jeden kajak wpadł w pomost, nasz też o mały włos...
Rozbestwiłyśmy się i szalałyśmy środkiem jeziorka. Fantastycznie...
Gdy w połowie drogi spowrotem dwie dzielne kobiety nie mają siły wiosłować - można się spodziewać, że akurat wtedy zachce im się siku...(desperackie wiosłowanie)
Dla chcącego nic trudnego - pierwsze na brzegu. Głos z megafonu. "Witamy na mecie, zapraszamy na wyścigi za rok :)"
Troszkę później dowiedziałam się jak głębokie jest to 'jeziorko'.
25 metrów.

Jejkuuu, kawaaa, prysznic...Co porabiacie? :)
 

slonecznik : :
09 lipca 2004, 15:36
ooooo ja, a gdzie takie fajowe jeziorka zapodaja ?? :))
Myje-Gary
09 lipca 2004, 12:37
Chyba nie ma nic przyjemniejszego niż wiosłowanie.Nie ma nic okropniejszego niż dostanie wiosłem po plecach i nic bardziej drastycznego jak woda w kajaku, mokra dupa i jak wspomniałaś szał pęcherza.Wszystkiemu dodaje ukrok zimna woda, a człowiek nie mors!
08 lipca 2004, 16:06
Aleeee fajnieee.... też gdzieś bym się przejechała z kumpelami... albo nawet sama... zeby odpocząć i wszystko sobie poukadać jak należy bo ostatnio chodze troche rozwalona :)
cała_ona
08 lipca 2004, 14:06
ja tez bym tak chciala zwlaszcza ze nigdy nie plywalam kajakiem :) no ja teraz siedze i smaruje moja spalona skore kremikiem :)
07 lipca 2004, 21:19
taa a ja nie umiem kajakiem. naczy umiem ale moje lenistwo mi na to nie pozwala. bo mnie ręce bolą:D
07 lipca 2004, 20:35
jjjjeeej!!! ja tez tak chce!!! kajaki sa boooskie! zazdroszcze ^^ calusy
*KiNiA*
07 lipca 2004, 11:46
minimalizujemy i maksymalizujemy okienko przeglądarki - przynajmnie ja ;) Ale miałaś fajnie :) nad tym jeziorkiem
Hooliganka_15
07 lipca 2004, 10:23
Zazdroszcze.....większo$ć się nudzi a ty sobie tam szalejesz z kajakami ;) Pozdrówka!
07 lipca 2004, 00:41
ja też już niedŁugo... w jeziorku... na biwaku...
Vilia
07 lipca 2004, 00:04
ja też nie dawno pływałam po jeziorku, ale motorówką...
Kuba
06 lipca 2004, 23:26
Wakacyjnie sie obijamy, a co? :) Gdybym byl bardziej ulegly kobietom (buehehehe) to wlasnie tez bylbym na splywie. Takim dziewieciodniowym. Ale sie nie dalem :) I jakos tak chyba nie zaluje :) A jutro ma byc pogoodaaa :)
06 lipca 2004, 22:53
chyba przyjemnie się płynęło nie zdając sobie sprawy z głębokości.. chociaż ze świadomością były by większe emocje.. :) Ja cierpię,żadnych nowości..
Młody_15
06 lipca 2004, 20:14
Kawka ci wystygnie :) ja chce nad jeziorko;/

Dodaj komentarz