wrz 25 2005

Bez tytułu


Komentarze: 11

Radiohead - Where I End And You Begin (The Sky Is Falling In)

Za duzo emocji przygniotlo mnie przez jeden weekend. Dramatow wysluchujemy by wypuscic drugim uchem dopoki nie dotkna nas lub ludzi nam bliskich. Kiedy ktos nigdy nie byl zakochany, przez 30 lat zycia ani razu nie wyszedl ze zlotej klatki... Nigdy nie pomyslalabym, zeby jadac tam raz na kilka lat spytac czy jest szczesliwa, o czym marzy. Od trzech dni nie jest pewne czy jeszcze bedzie mi to dane. Czy jej bedzie dane uciec inaczej.

Odwiedziny u Ani. Uczy sie wszystkiego od nowa. Chodzic, jesc. Bardzo szybko sie meczy. Nie ma sily nacisnac klamki od drzwi. Ani sama udzwignac prezentu, ktory jej kupilysmy. Nie moze sie smiac a my usilujemy jej nie rozsmieszac, z marnym skutkiem, bo lzy nam leca, tlumimy smiech a to jeszcze smieszniejsze niz normalnie. "Lzy mi ciekna, z nosa, z ust", jak to trafnie opisala rozchichotana 1/3 naszego tria. Maluje mi sie ten obraz, w szpitalu. I to, ze juz wszystko bedzie dobrze. Pol roku zleci zanim zdarzymy sie obejrzec i znowu pojedziemy we trzy nad morze zostajac do polnocy.

 Jesien wciagnieta przez koszulke z krotkim rekawem. Mimo wszystko zaczynam 'jesiennie' tracic glowe. Pachnie. Chodze, wdycham, wiatr owiewa delikatnie, bo coz innego moze robic a slonce swieci w twarz i to mi sie wydaje tak strasznie fascynujace, ze mam ochote smiac sie do siebie albo rzucic na pierwsza nadchodzaca osobe i wysciskac. Pozniej wracam do domu, probuje malowac, wkurzam sie, ze nic mi nie wychodzi i ze nie nadrobie plastycznych zaleglosci w ciagu pol roku. Dalej nie wiem co chce zdawac na maturze.

Uwielbiam jezdzic samochodem. Normalnie uwielbiam! Nie powinnam sie przyznawac po tym jak z kazdej godziny jazd robilam koniec swiata ale... Wykupie jeszcze z 5 godzin i ide na egzamin. Juz mam obiecane fajne zabawki za to, ze bylam taka dzielna. Och i ach.

Szybka akcja. Z reguly nie udaje mi sie uchwycic momentow, ktore mnie ruszyly ale w tym przypadku... :) Wykonanie moje, przerobka niemoja ;)


Free Image Hosting at www.ImageShack.us

slonecznik : :
mhartai
28 września 2005, 14:05
...
27 września 2005, 21:52
Przerobka, czyli wykadrowanie ;) ... W nastepnej notce proponuje wstawic to to zdjecie chmur, slonca i plazy :)
bierdonka po raz 2
27 września 2005, 16:41
hmm czy w tej fotce jest cos dziwnego ?? nic nie zauwazylam, a czemu przerobka ?
27 września 2005, 16:40
Heh, nom jesien tego roku jest piekna :)
Nadzieja.
27 września 2005, 15:24
oo! A toż to przed naszym koszałkowskim ratuszem się wydaje... dobrze się wydaje?

Świat się kręci i to histrycznie... co się dzieje? ehh i ta droga przed nami. Ja już niby wiem. Ale się boję. I co poradzić? eh. :-)
25 września 2005, 19:57
Kurcze, dużo zdrowia dla Ani...

Początki jesieni są w tym roku przepiękne. I podziwiam za umiejętność opanowania samochodu - ja mam do tego dwie lewe ręce. Coś mi się zdaje, że nawet nie powinnam próbować robić prawa jazdy ;)
25 września 2005, 18:39
No-no, ładne. A ja jesieni nie lubię. Taki dzień jak dzisiaj to koniec lata przecież. Auto, chciałabym je dorwać, tylko ciągle brak kasy, może kiedyś. A, i masz jeszcze przecież 7 dni do wyboru przedmiotów :]
25 września 2005, 17:15
u mnie juz zadnych emocji nie ma.. wiec zazdroszcze..
25 września 2005, 15:17
ostatnio chyba wszedzie jakies dziwne wypadki i zdarzenia po ludziach chodzą [znaczy sie zawsze chodzą, ale teraz jakos częściej...]
TEZ NIE WIEM CO ZDAWAC NA MATURZE! :/
ładne :)))
cici
25 września 2005, 14:22
dla mnie ta jesien wciaz bardziej lato przypomina... ale to dobrze, nie chce deszczu i szarosci... chce slonce, zielen!!!
a ja jakos nie moge sie przekonac do jezdzenia autem...boje sie troche... prawko jak lezy w szafie tak lezy prawie w ogole nie ruszane
Kuba
25 września 2005, 14:13
Pierwszy! Pierwszy pierwszy pierwszy! :D


A teraz przeczytam :P

Dodaj komentarz